Falstart w Czerwonce

Falstart w Czerwonce

Niestety bez punktów wrócili zawodnicy KS Wrzesina z wyjazdowego spotkania w Czerwonce, gdzie przyszło im się mierzyć ze spadkowiczem z A-klasy miejscowym Orłem. Mecz był bardzo wyrównany mimo, iż wrzesinianie musieli grać od 69 minuty w dziesiątkę, po tym jak drugą żółtą kartkę w tym meczu otrzymał Grzegorz Myślisz. 

Zespół KS-u miał wiele pretensji w trakcie gry do sędziego Trojanowskiego o podejmowane przez niego decyzję. Druga żółta kartka Grzegorza Myślisza była delikatnie rzecz ujmując mocno kontrowersyjna. W 70 minucie arbiter nie dopatrzył się również ewidentnego zagrania ręką w polu karnym gospodarzy po dośrodkowaniu Marcina Mila. Nawet ekipa miejscowych przyznawała, że karny się naszej drużynie należał.

Nasz zespół dzielnie się bronił wyprowadzając kontry do 85 minuty, kiedy to gospodarze objęli prowadzenie po rzucie wolnym ze skraju pola karnego. 

Mimo, że sędziowanie dalekie było od ideału, nasi zawodnicy powodów porażki powinni szukać głównie u siebie. Pierwsza żółta kartka za dyskusję Grzegorza Myślisza, zawodnikowi tak doświadczonemu nie powinna się przytrafić. Dobrych sytuacji do strzelenia bramki było co najmniej cztery, trzeba było wykorzystać połowę i nie było by tematu rozważań.

Defensywie wrzesinian przytrafiły się tak na prawdę dwa poważne błędy, niestety oba zakończyły się bramkami Orła. W pierwszej Tomasz Zalewski po dośrodkowaniu, nieczysto trafił piłkę głową tak, że futbolówka znalazła drogę do własnej bramki. W drugiej sytuacji Daniel Wojciuk zamiast wybijać piłkę wszedł w niepotrzebny drybling i musiał ratować sytuację faulem, po którym Czerwonka otrzymała rzut wolny z którego padła zwycięska bramka. 

          KS Wrzesina

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości