Remis na olsztyńskich Dajtkach
Zaledwie jeden punkt zdołali wywalczyć piłkarze z Wrzesiny w spotkaniu z FC Dajtki Olsztyn. Zaledwie, gdyż przez większość spotkania nasz zespół był stroną prowadzącą grę a stworzonymi sytuacjami bramkowymi można by było obdzielić całą kolejkę B- klasy.
Wielki niedosyt zapanował w szatni wrzesinian po tym spotkaniu. Nasi zawodnicy na potęgę marnowali stworzone sytuacje bramkowe, co w konsekwencji zadecydowało o podziale punktów w tym spotkaniu.
Drużyna gospodarzy w pierwszej połowie tylko raz na poważnie zagroziła bramce Jakuba Zimowskiego i od razu przyniosło to im gola. W drugiej odsłonie meczu zawodnicy z Olsztyna cofnęli się jeszcze mocniej i nastawili na grę z kontry. Ta taktyka przyniosła im dwie doskonałe sytuację do zdobycia gola, jednak kapitalnie interweniował golkiper KS-u.
Opisać to co działo się po drugiej stronie boiska, nie jest prosto. Dzisiejszego meczu do udanych z pewnością nie zaliczy Grzegorz Myślisz, nasz napastnik dwoił się i troił ale i tak nie mógł znaleźć drogi do bramki Dajtek.Ponadto doskonałej okazji nie wykorzystał Mateusz Assmann, który po podaniu od Kamila Domańskiego wzdłuż bramki przeniósł z metra piłkę wysoko nad poprzeczką. Jeszcze w innej sytuacji piłka wylądowała na słupku po strzale głową aktywnego tego dnia Pawła Adamczyka.
W następnej kolejce piłkarze Euro-Caru mają pauzę, są zatem dwa tygodnie na spokojne przygotowanie do meczu z KP Purda. Wydaje się, że przymusowa przerwa przyda się naszemu zespołowi by powrócić na właściwe tory.
Komentarze