Czarna seria KS-u trwa

Czarna seria KS-u trwa

Wrzesińska drużyna poniosła trzecią porażkę z rzędu. KS fatalnie zaprezentował się w defensywie i uległ na własnym boisku 1:5 (0:1) Jonkovii Jonkowo.

Organizacja gry KS-u od początku sezonu pozostawia sporo do życzenia i nie inaczej było w niedzielne popołudnie. Brak pomysłu na grę, błędy w obronie, nieskuteczność w ataku, tak w skrócie można opisać to co dzieje się w tym momencie z podopiecznymi Grzegorza Myślisza.

W niedziele Wrzesinianie byli w miarę równorzędnym rywalem dla gości do 55 minuty spotkania. Wtedy to sędziujący to spotkanie Grzegorz Lemański nie odgwizdał ewidentnego faulu na Michale Turulskim w polu karnym Jonkovii. Wrzesinianie nie zdążyli otrząsnąć się po tej fatalnej pomyłce sędziego a już musieli przełknąć kolejną kuriozalną decyzję arbitra, który tym razem odgwizdał faul Dariusza Assmanna w polu karnym KS-u. W tej sytuacji defensor z Wrzesiny czysto wybijał piłkę atakującemu po czym doszło do kontaktu zawodników i sędzia wskazał na jedenastkę, którą pewnie zamienił na bramkę zawodnik z Jonkowa.

Od tego momentu piłkarze z Wrzesiny skupili się na kłótni z arbitrem a Jonkovia zaczęła strzelać kolejne bramki.

Licznie tego dnia zgromadzona publiczność doczekała się swojej chwili radości w 75 minucie spotkania. Honorowa bramka Tomasza Zalewskiego była wszystkim na co było stać naszych zawodników w tym meczu.

Wrzesinianie są kompletnie bez formy i z pewnością nawet bez pomocy sędziego Jonkovia nie miała by większego problemu z ich pokonaniem.

W następnej kolejce KS zmierzy się z LZS Świątki-Skolity, spotkania z tą ekipą zawsze były zacięte i z pewnością o punkty i tym razem łatwo nie będzie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości